Blog

Demokracja w Afryce: refleksja nad procesem wyborczym w Ugandzie

Autor: Joan Atuhaire

14 stycznia 2021 r. Ugandyjczycy pójdą do urn, aby wybrać prezydenta, który będzie kierował państwem przez następne pięć lat. Będąc na stanowisku nieprzerwanie od 35 lat, urzędujący prezydent Yoweri Kaguta Museveni jest najdłużej urzędującym prezydentem w historii Ugandy, a obecnie czwartym najdłużej urzędującym przywódcą afrykańskim po Paulu Biya z Kamerunu, Teodoro Obiang Nguema Mbasogo z Gwinei Równikowej i Denis Sassou Nguesso z Republiki Konga.

Chociaż „na kontynencie odbywa się więcej wyborów niż kiedykolwiek wcześniej”, Afryka stoi w obliczu (trzeciej) fali demokratycznej recesji. W przeciwieństwie do przewrotów wojskowych z połowy lat 90., to erozja instytucji demokratycznych w wielu krajach prowadzi do ruchu w kierunku autokracji.

Prezydent Museveni po raz pierwszy objął urząd w styczniu 1986 r. po sukcesie w pięcioletniej wojnie partyzanckiej, którą prowadził przeciwko rządowi prezydenta Miltona Obote. Przez następne 10 lat nie zorganizowano żadnych wyborów, aż do 1996 r., kiedy to został wybrany na pierwszą kadencję po ogłoszeniu nowej konstytucji w 1995 r., która obowiązuje do dziś z szeregiem poprawek na jego korzyść.

Od tego czasu był ponownie wybierany co pięć lat w wyborach, które jego przeciwnicy i wielu niezależnych obserwatorów opisywali jako znacznie poniżej progu wolnego i uczciwego procesu. Po co najmniej dwukrotnej zmianie konstytucji wybory w Ugandzie w coraz większym stopniu stają się etapowym procesem mającym na celu ponowne wybranie obecnego urzędującego. Sąsiedzi Ugandy, tacy jak Kenia i Tanzania, w niedawnej przeszłości mogli zmieniać prezydentów co 10 lat.

Wybory w Ugandzie w 2021 r.

Głównym pretendentem Museveniego w nadchodzących sondażach jest muzyczna gwiazda popu, która została politykiem, Robert Kyangulani Ssentamu z National Unity Platform (NUP), popularnie znany jako Bobi Wine. Były dowódca armii Mugisha Muntu, Norbert Mao, Joseph Kabuleta Kiiza i sześciu innych również ubiegają się o najwyższe stanowisko w kraju.

Rozpoczęcie kampanii zostało zakłócone tygodniami przemocy, w których zginęło ponad 18 osób po aresztowaniu Kyangulaniego 18 listopada 2020 r., kiedy składał dokumenty nominacyjne. Obecny rząd stworzył atmosferę strachu wśród polityków opozycji, zakłócając ich publiczne wiece i odmawiając im dostępu do domów mediowych w celu transmisji na żywo w celu sprzedaży ich programu, mimo że urzędujący sam korzysta z tych samych usług.

Wybory w Ugandzie w niedawnej przeszłości charakteryzowały się sponsorowaną przez państwo przemocą wobec kandydatów opozycji i ich zwolenników oraz innymi działaniami, które pozbawiają ich podstawowych praw człowieka i praw demokratycznych. W wyborach prezydenckich w 2016 r. kandydatka Forum na rzecz Zmian Demokratycznych (FDC), dr Kizza Besigye, była ofiarą ciągłego nękania przez agencje państwowe, przemocy, arbitralnych aresztowań i zatrzymań. W tym cyklu wyborczym tendencja jest taka sama, tyle że wszystko to dzieje się w środku globalnej pandemii, a międzynarodowe media poświęcają niewiele uwagi rozwojowi sytuacji w tym małym, pozbawionym dostępu do morza kraju Afryki Wschodniej.

Dzisiaj pandemia Covid-19 jeszcze bardziej utrudniła zagwarantowanie wolnych i uczciwych wyborów, ponieważ przepisy są egzekwowane wybiórczo i faworyzują urzędującego. Podobnie jak w poprzednich wyborach, doszło do serii celowych ataków na różne wolności, które promują zasady przejrzystości, uczciwości i równości w Perle Afryki. Niektóre z podstawowych wolności, których to dotyczy, obejmują:

Wolność wypowiedzi
Państwo prowadzi wojnę z wolnością wyrażania opinii publicznej, używając wszelkich możliwych środków. Pomimo przepisów prawnych chroniących ludzi przed skorzystaniem z tego prawa, czy to próbowano zakazać poszczególnym osobom wyrażania swoich poglądów, czy też docierać z przekazem do szerszego grona odbiorców. Kilka miesięcy temu czerwone berety, popularne wśród ruchu władzy ludowej, zostały opublikowane przez wojsko i zakazane w publicznym użyciu. Po tym posunięciu wydano oświadczenie Ugandyjskiej Komisji ds. Komunikacji, która zakazała domom mediowym goszczenia osób ubranych w ten sposób.

Podobny atak na tę prawicę miał miejsce w Hoima, gdzie kandydat opozycji Robert Kyagulanyi zapłacił za czas antenowy w Spice FM, jednak działając na polecenie wyższych urzędników państwowych, policja odmówiła mu wstępu na stację. Inni kandydaci opozycji, tacy jak Patrick Amuria, stoją w obliczu tego samego losu, ponieważ odmawia się im czasu antenowego, aby sprzedać swój program swojemu elektoratowi, a mimo to naukowe wyniki wyborów w dużym stopniu zależą od obecności kandydata w mediach.

Ataki na Kyangulaniego, a co za tym idzie na całą opozycję, nie oszczędziły również dziennikarzy. Na tydzień przed wyborami Generalny Inspektor Policji Martin Ochola próbował usprawiedliwić ataki na dziennikarzy, twierdząc, że „to dla ich własnego bezpieczeństwa”.

„Biliśmy dziennikarzy, aby powstrzymać ich przed pójściem tam, gdzie jest niebezpieczeństwo. @PoliceUg pobił dziennikarzy, aby im pomóc… dla ich własnego bezpieczeństwa. Kiedy policjant każe ci się zatrzymać, musisz się zatrzymać dla własnego bezpieczeństwa. Nie będę przepraszał za działania policji” IGP Martin Ochola pic.twitter.com/wKsDgjEFzu

— Daily Monitor (@DailyMonitor) 8 stycznia 2021

ZDJĘCIE: Lukeman Kampala Mwijukye pokazuje głównemu sędziemu Charlesowi Yetiese uraz, który, jak twierdzi, został mu zadany przez mężczyzn w mundurach. Lukeman mówi również, że jego części intymne zostały ściśnięte, a jego aparat skonfiskowany #NTVNews #UGDecides2021

📸. @abubakerlubowa pic.twitter.com/PnZFoClNIh

— NTV UGANDA (@ntvuganda) 4 stycznia 2021

Wolność zgromadzeń
Wybuch COVID-19 ułatwił wprowadzenie zakazu zgromadzeń masowych jako działania mającego na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się śmiertelnej pandemii. Gdy Uganda ogłosiła całkowitą blokadę z powodu pandemii, zarówno opozycja, jak i apologeci reżimu co do joty przestrzegali tych wytycznych. Jednak wraz z nasileniem się napięć wyborczych i ujawnieniem się nierealistycznej rzeczywistości kampanii cyfrowych wytyczne te zostały rzucone pod dywan, a ich egzekwowanie upolityczniono.

Zasada 70 osób, zasady dystansu społecznego i przepisy dotyczące masek były od tego czasu brutalnie egzekwowane w odniesieniu do kandydatów skłaniających się ku opozycji i ich agencji, podczas gdy członkom rządzącego Ruchu Narodowego Ruchu Oporu (NRM) zaoferowano ochronę, aby mogli jak zwykle zajmować się swoimi sprawami . Dobrym przykładem było brutalne aresztowanie Kyagulanyiego, gdy w zeszłym tygodniu jechał na kampanię do Kalangala. On i wielu członków jego zespołu zostało aresztowanych z powodu łamania wytycznych COVID. Do tej pory niektórzy z jego pomocników, jak Nubian Lee, pozostają w areszcie policyjnym.

Dziś Sankara Ali, syn Nubijczyka Li, kończy rok. Boleśnie obchodzi urodziny syna z więzienia! Nubian nie urodził się, gdy Museveni przejął władzę, ale siedzi w więzieniu za próbę wyzwolenia swojego kraju spod dyktatury i zapewnienia lepszej przyszłości Ugandzie! Wszystkiego najlepszego synu pic.twitter.com/jzAHf9mcF9

— BOBI WINE (@HEBobiwine) 9 stycznia 2021

Rzecznik partii NUP odpowiedział na to, mówiąc: „To ciągłe zastraszanie. Państwo próbuje nas spowolnić, zastraszyć naszego kandydata i obywateli. Ale jesteśmy zdeterminowani. Jesteśmy bardzo silni. Idziemy na całość. Musimy usunąć dyktaturę.”

Reżim stworzył atmosferę strachu wśród polityków opozycji, zakłócając ich publiczne wiece i stosując arbitralne aresztowania, ale on nadal wykorzystuje swoją popularność jako głowy państwa i nadużywa aparatu państwowego na swoją korzyść

Wolność zrzeszania się
Przynależność do którejkolwiek ze stron spektrum politycznego nie zapewnia już bezpieczeństwa podczas nadchodzących wyborów, ponieważ napięcia polityczne, społeczno-ekonomiczne i etniczne wciąż narastają z dnia na dzień. Podczas gdy reżim głosi bezpieczną przyszłość, opozycja zdecydowanie kontynuuje swoją kampanię buntu i to ona jest w punkcie zwrotnym, w którym przyszłość demokracji leży albo w kuli, albo w głosowaniu.

W listopadzie Uganda była świadkiem najgorszego zestawu zamieszek w ciągu ostatnich 10 lat po tym, jak kandydat na prezydenta Kyagulanyi został aresztowany w dystrykcie Luuka pod zarzutem naruszenia wytycznych Covid. Oficjalny raport ugandyjskiego policyjnego patologa stwierdza, że ​​co najmniej 50 osób zginęło, a wiele zostało rannych podczas dwudniowych protestów, których celem było żądanie jego bezwarunkowego uwolnienia.

~ 152 ~ Większość ofiar, które były albo protestującymi, albo niewinnymi cywilami złapanymi na fasadzie, została zastrzelona przez uzbrojonych mężczyzn, zarówno w mundurach, jak i w cywilu, i do tej pory nie ma odpowiedzialności za utracone życie. Chociaż prawdą jest, że niektórzy protestujący wykorzystali sytuację do grabieży i angażowania się w brutalne protesty, brutalność policji osiągnęła szczyt, a Museveni wyszedł tylko po to, by zapewnić opinię publiczną o większej przemocy, określając ją jako „obszar swojej wiedzy”, jeśli protesty będą kontynuowane .

Należy zauważyć, że taktyka zastosowana przez Museveniego przeciwko jego pretendentom nie jest nowa, w niektórych z ostatnich cykli wyborczych (2006, 2011 i 2016) główny pretendent Museveniego, dr Kizza Besigye z FDC, był obiektem napaści, aresztowań i rozproszenie jego wieców wyborczych. Kilkakrotnie funkcjonariusze policji i wojskowi zabarykadowali jego dom, w efekcie umieszczając go w areszcie domowym i bez zapasów niezbędnych artykułów, takich jak jedzenie i woda.

Opanowanie i odwaga @HEBobiwine są na innym poziomie. Oto moment, w którym siłą wyciągnięto go z pojazdu, spryskano gazem pieprzowym i padły strzały. Stało się to podczas konferencji prasowej na żywo z głównymi światowymi mediami. Zapadła pełna zdumienia cisza. (wideo: @VanguardAfrica) pic.twitter.com/eZEFmgARbv

— Jeffrey Smith (@Smith_JeffreyT) 8 stycznia 2021

Na zaledwie tydzień do wyborów, reżim wpada w panikę i stosuje taktykę, na której zawsze polegał, tak szybko i skutecznie. Powszechne są aresztowania i zatrzymania obrońców praw człowieka, na przykład niedawne aresztowanie prawnika zajmującego się prawami człowieka Nicholasa Opiyo, nadmierne użycie siły i groźby ze strony agentów bezpieczeństwa oraz inne działania mające na celu zastraszenie mas i uciszenie wszelkich prób pociągnięcia państwa do odpowiedzialności . Istnieją spekulacje na temat bardziej rozpowszechnionej przemocy, ponieważ agencje bezpieczeństwa, sądy i komisje wyborcze nadal wybiórczo i subiektywnie interpretują i egzekwują prawa.

Jego aresztowanie wpisuje się w nasilające się tłumienie sprzeciwu i ataki na społeczeństwo obywatelskie w Ugandzie przez agentów instytucji bezpieczeństwa państwa, w miarę jak kraj zbliża się do następnych wyborów powszechnych, które mają się odbyć w przyszłym miesiącu, 14 stycznia 2021 r. Jesteśmy szczególnie przerażony momentem tego aresztowania, które nastąpiło w czasie, gdy Nicholas kierował działaniami społeczeństwa obywatelskiego, aby przeciwstawić się kaskadowym atakom agencji państwowych na organizacje i inicjatywy społeczeństwa obywatelskiego, w tym niedawnemu zamrożeniu kont organizacji pozarządowych przez Urząd Wywiadu Finansowego.

-Oświadczenie Action Aid w reakcji na aresztowanie Nicholasa Opiyo

Zaradzenie tej sytuacji
Afryka jako całość wzoruje się na międzynarodowych (zachodnich) standardach podczas przeprowadzania odpowiednich wyborów. Dziś Stany Zjednoczone, jedna z najsilniejszych demokracji na świecie, wykazują pęknięcia w związku z listopadem 2020 r., kiedy urzędujący Donald Trump odmówił zaakceptowania wyników wyborów, mimo że ostatecznie zgodził się poprzeć przejście do administracji Joe Bidena.

Mimo że Stany Zjednoczone stoją w obliczu wyzwań związanych ze swoimi systemami demokratycznymi, Afryka z biegiem czasu pokazała, że ​​ma słabe systemy lub nie ma ich wcale. Nic dziwnego, że wielki kontynent funkcjonuje teraz jako sypialnia dla chciwych dyktatorów z ograniczonym szacunkiem dla demokracji w krajach, którym przewodzą.

Podobnie jak Museveni, prezydenci Paul Kagame z Rwandy, Alpha Conde z Gwinei i nieżyjący już Pierre Nkurunziza z Burundi, wszyscy ułatwili poprawki do konstytucji w swoich krajach, aby przedłużyć swoją władzę. Poprawka do konstytucji to pierwszy krok w fałszerstwie wyborczym, a mimo to nadal je popieramy. W szczególności Uganda wprowadziła co najmniej dwie poprawki, które doprowadziły do ​​zniesienia limitów kadencji i wieku.

Przed nami jeszcze długa droga do zapewnienia zbiorowych korzyści dla ludzi w przeciwieństwie do korzyści indywidualnych, a to zaczyna się od przywrócenia naszych regionalnych blokad. Nasze bloki regionalne i globalne muszą odzyskać władzę poprzez nową falę przywódców i interweniować w sprawach dotyczących kontynentu. Biorąc pod uwagę interwencję ECOWAS w Gambii (2017) i Mali (2012), bloki te powinny za wszelką cenę chronić podstawowe prawa narodów.

Jak na ironię, Museveni jest znany ze słynnego powiedzenia: „Problemem Afryki nie są ludzie, ale przywódcy, którzy nadużywają władzy”. Niestety, ówczesny młody przywódca nie wierzył, że „władza korumpuje, a władza absolutna korumpuje absolutnie”. Dziś jest prawdopodobnie jednym z problemów Ugandy. Wierzę, że abyśmy mogli rozwiązać takie problemy systemowe, Afryka rzeczywiście potrzebuje nowej generacji przywódców zaangażowanych w przywrócenie władzy z powrotem ich prawowitym instytucjom.

Instytucje takie jak bloki regionalne są nam winne pociąganie liderów do odpowiedzialności przed ludźmi, którym przewodzą. Koncentracja władzy w rękach rządzących, która podważa podstawowe prawa, takie jak wolność prasy i zasady demokratyczne, musi skończyć się wraz z naszym pokoleniem. Najwyższy czas, abyśmy zaczęli rozwijać think tanki i spersonalizowane systemy przywództwa, które sprawdzają się w różnych kontekstach afrykańskich.

 

Leave feedback about this

  • Quality
  • Price
  • Service

PROS

+
Add Field

CONS

+
Add Field
Choose Image
Choose Video