Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem odpowiedź Constantine’a Mandy (@msisiri) na mój post na blogu na temat ostatnich wyników z sondaże Pew. Dzięki ABC analizy bayesowskiej, których nauczyłem się od Caspera Troskie z University of Cape Town (UCT), udało mi się prześledzić argumentację i model. I zgadzam się, że musimy być Bayesowscy.
Szczególnie intrygujący wydaje mi się sposób, w jaki Manda popiera jedno ze swoich „zabrań”, tj. to, że wyniki „w Tanzanii w ankiecie Pew Research są w dużej mierze wewnętrznie spójne i wysoce skorelowane”. Praktycznie porównuje wszystko, ale unika tego w odniesieniu do głównego sedna argumentu w moim artykule, który w rzeczywistości wywodzi się z własnego podejścia Pew do dwóch kluczowych wskaźników:
„Postawy dotyczące funkcjonowania demokracji są ściśle związane z zaufaniem społeczeństwa do rządu krajowego. Ludzie, którzy są zadowoleni z tego, jak działa demokracja w ich kraju, często mówią również, że ufają rządowi krajowemu, że zrobi to, co jest dobre dla ich kraju” – Pew
Naprawdę spodziewałem się, że Manda faktycznie skoreluje fakt, że 41 procent z nas stwierdziło, że „w pewnym stopniu” ufamy rządowi krajowemu, że zrobi to, co jest właściwe dla naszego kraju”, ale 79 procent z nas stwierdziło, że jest „zadowolone ze sposobem funkcjonowania demokracji w” naszym „kraju”. W ten sposób udowodniłby – przynajmniej laikowi ekonometrii we mnie – wewnętrzną spójność i wysokie korelacje dla tych dwóch (powiązanych ze sobą) wskaźników. Zamiast tego najpierw powtarza to, co Pew powiedział o liczbach z tych (podwójnych) wskaźników:
„Kiedy respondentów zapytano o zaufanie, jakie mają, że ich rządy zrobią to, co jest dobre dla ich krajów, Tanzania znajduje się wyłącznie na szczycie listy, a 89 procent respondentów stwierdziło, że albo bardzo ufają rządowi, albo trochę im zaufać, że zrobią to, co jest dobre dla Tanzanii. Oczywiście prawie połowa z tych 89 procent respondentów tylko „w pewnym stopniu” ufa naszym serikali, że zrobią to, co jest dobre dla naszego kraju. Jednak 48 procent respondentów z Tanzanii „bardzo” ufa swojemu rządowi, że zrobi to, co jest dobre dla naszych nchi, i jest to drugie miejsce po Ghanie, gdzie 51 procent ich respondentów bardzo ufa własnemu rządowi” – Manda
Następnie Manda powtarza racjonalizację ekonomiczną z Pew:
„Za wszystkimi tymi poglądami kryje się ekonomiczne wyjaśnienie. Na przykład respondenci z krajów, których gospodarki rozwijają się najszybciej, deklarują większe zaufanie do swoich rządów niż respondenci z gospodarek wolniej rozwijających się. Co ciekawe, jeśli chodzi o Tanzanię, nasi respondenci ufają swojemu rządowi bardziej, niż wynikałoby to z relacji między wzrostem gospodarczym a zaufaniem do rządu. W rzeczywistości ta przesadna prognoza jest najwyższa wśród wszystkich krajów w próbie…. Co więcej, wśród tych, którzy twierdzą, że sytuacja gospodarcza w naszym kraju jest dobra, 94 procent z nich ufa, że nasz rząd zrobi to, co jest dobre dla naszego kraju” – Manda
Ale jak Manda zdaje sobie sprawę, moje główne pytanie nie dotyczy tej relacji, która, jak wszyscy wiemy, była kością niezgody, jak debata na temat tego, czy konsekwentny wzrost naszej gospodarki w średnim tempie 6 do 7 procent w ciągu mniej więcej dekady spływa do większości Tanzańczyków. Nawet niektórzy pozornie proreżimowi i szanowani ekonomiści, tacy jak Marc Wuyts i Blandina Kilama, trafnie argumentują, że mamy do czynienia z „bezzatrudnieniowym wzrostem”.
Jestem przekonany, że jako osoba dobrze zorientowana w statystyce matematycznej, Manda może mi pomóc zrozumieć, jak wysoce koreluje i wewnętrznie spójny jest fakt, że 79 procent Tanzańczyków powiedziało, że są „zadowoleni” ze sposobu, w jaki działa demokracja, ale tylko 48 procent z nas twierdzi, że „bardzo” ufa naszemu rządowi, że zrobi to, co jest dobre dla naszego kraju. Był taki moment, kiedy, no cóż, czułem, że to zrobi:
„On [Chambi Chachage] kwestionuje również, co ludzie mają na myśli, gdy mówią, że „w pewnym stopniu” ufają swojemu rządowi i wskazuje na możliwe sprzeczności w poglądach respondentów na różne zestawy pytań, które są koncepcyjnie powiązane” – Manda
Oprócz tych dwóch (powiązanych) wskaźników spodziewałem się, że Manda skoreluje również „53 procent… Tanzańczyków”, którzy „utrzymują pogląd, że demokracja przedstawicielska jest dobra” z 39 procentami, które twierdzą, że „system, w którym silna przywódca może podejmować decyzje bez ingerencji parlamentu lub sądów” jest „całkowicie [całkowicie] dobry”. Pomogłoby mi to wiedzieć na pewno, że zadowala nas demokracja przedstawicielska/parlamentarna, a nie coś innego.
Bystry analityk, taki jak Manda, wyraźnie zauważyłby, że mój problem nie dotyczy Pew per se, nie mówiąc już o obecnym reżimie, który jest zdecydowany pobudzić wzrost gospodarczy, ale nas, analityków i prawdopodobnie Tanzańczyków, którzy wydają się być w stanie utrzymać sprzeczne stanowiska w tej samej sprawie. Niektórzy mówią, że to pragmatyzm – umiejętność mówienia „tak” i „nie” jednocześnie lub „wiem” i „nie wiem” naraz.
Zastanawiam się, jak by to nazwał Bayes. Niezgodność? Hipokryzja?