Blog

Spojrzenie na „Not so Flowery” prezydenta Daniela Moi Legacy

Drugi prezydent Kenii Daniel Toroitich Arap Moi zmarł we wtorek (4 lutego 2020 r.) w wieku 95 lat. Był liderem, który wywołał mieszane reakcje w okresie sprawowania funkcji prezydenta oraz w życiu po odejściu z urzędu. Jego śmierć nie była inna.

W swój zwykły sposób Kenijczycy przenieśli się na różne platformy mediów społecznościowych po ogłoszeniu śmierci Moi przez prezydenta Uhuru Kenyattę, aby przekazać wyrazy współczucia i zastanowić się nad jego dziedzictwem.

Wśród tego, za co chwalony jest były prezydent, to dostrzegana słabość do rozwoju szkolnictwa w kraju. Wspierał budowę różnych publicznych szkół średnich i podstawowych w całym kraju, wiele z nich nosiło jego imię. Prezydent Moi zainicjował również szkolny program mleka, popularnie znany jako „maziwa ya nyayo”, który obejmował dostarczanie mleka dzieciom ze szkół podstawowych w całym kraju.

Dzięki swoim rządom żelaznej pięści, prezydentowi Moi udało się utrzymać stabilny naród, mimo że sąsiednie kraje były uwikłane w wojny domowe.

Starałem się jednak znaleźć poza tymi przykładami pozytywny wpływ, jaki reżim Moi wywarł na gospodarkę lub na tkankę społeczną kraju. Zdecydowanie było kilka dobrych rzeczy w tym człowieku, ale grabieże gospodarcze i przypadki łamania praw człowieka, które były na porządku dziennym podczas jego prezydentury, przyćmiły niewiele dobrego, jakie zrobił dla kraju, jeśli w ogóle.

Następnie będzie rozmowa o dziedzictwie Moi i porównaniach Kenii pod rządami Moi i jego poprzedników.

Więc czym tak naprawdę jest prawdziwe dziedzictwo Moi?

Rekord łamania praw człowieka

Kiedy pewnego zimnego grudniowego poranka 2002 roku opadły kurtyny na rządy prezydenta Moi, po tym jak jego ulubiony kandydat Uhuru Kenyatta został powalony przez opozycyjnego Mwai Kibaki, uroczystości wstrząsnęły każdym zakątkiem Kenii z wyjątkiem regionu Rift Valley, gdzie emerytowany prezydent witał od.

Świętowano wolność po 24 latach autorytarnych rządów Moi. W tamtych latach aresztowania bez procesu, zabójstwa dysydentów politycznych, torturowanie przeciwników, umocnienie rządów jednopartyjnych i kneblowanie wolności słowa były na porządku dziennym.

Kiedy przejął władzę w 1978 roku, Moi zapewnił Kenijczyków, że jego administracja nie będzie tolerować pijaństwa, „plemienności”, korupcji i przemytu, problemów, które były już głęboko zakorzenione w Kenii. Jego administracja podjęła również szybkie działania wobec najwyższych urzędników państwowych oskarżonych o korupcję, których kulminacją były rezygnacje urzędników, w tym komisarza policji Bernarda Hingi. Działania te zostały zinterpretowane przez Kenijczyków jako zapowiedź świtu nowej ery, sprzyjającego środowiska dla przestrzegania zasad demokracji i praw człowieka.

~ 152 ~ Publikacja Centrum Studiów Afrykańskich Uniwersytetu Florydy zatytułowana „Nadużywanie praw człowieka w Kenii pod rządami Daniela Arap Moi” mówi, że emerytowany prezydent stał się bardziej „zainteresowany neutralizacją tych, którzy są postrzegani jako przeciwni jego przywództwu. Kwestie korupcji, „plemienności” i praw człowieka per se stały się odległymi problemami. „

Jego wielki projekt okazał się strategią ukierunkowaną na osiągnięcie konkretnych celów, a mianowicie kontrolę nad państwem, konsolidację władzy, legitymizację jego przywództwa oraz poszerzenie jego bazy politycznej i poparcia społecznego. Okazało się, że strategia ta wymagała niewielkiego poszanowania praw człowieka.

Do roku 1981 wszystkie etnicznie skoncentrowane stowarzyszenia opieki społecznej zostały zakazane. Należą do nich Związek Luo, Stowarzyszenie Gikuyu, Embu i Meru (GEMA) oraz Związek Abaluhya. Prezydent zdelegalizował także Związek Pracowników Służby Cywilnej (CSU) i Związek Pracowników Akademickich Uniwersytetu w Nairobi (UASU). W 1986 roku Moi wydała dyrektywę dla Maendeleo Ya Wanawake Organization (MYWO), krajowej organizacji pozarządowej dla kobiet, która miała być stowarzyszona z KANU, aw 1987 oficjalnie zmieniła nazwę na KANU-MYWO. Centralna Organizacja Związków Zawodowych (COTU), zrzeszająca większość związków zawodowych w Kenii, była sojusznikiem KANU przez ponad dwie dekady, a większość jej najwyższego kierownictwa była często wybierana przez KANU, szczególnie w latach 80. lata 90. Zmiany te wzmocniły stosunki partia-państwo i umocniły prezydencką kontrolę nad państwem. W latach 1964-1990 parlament uchwalił dwadzieścia cztery poprawki do konstytucji, wszystkie mające na celu wzmocnienie prezydentury w
kosztem praw obywatelskich.

Zatrzymania i procesy polityczne, tortury, arbitralne aresztowania i brutalność policji przypominające erę kolonialną stały się powszechne podczas kadencji Moi. Postrzegał prawa człowieka ogólnie jako obce i eurocentryczne koncepcje, niezgodne z afrykańskimi wartościami i kulturą.

Aresztowanie członków wydziału Uniwersytetu w Nairobi, Willy’ego Mutungi (który później został pierwszym sędzią głównym Kenii na mocy nowej dyspensy konstytucyjnej) i Katamy Mukangi, za to, co Moi nazwał „nadmiernym pobłażaniem polityce”, było częścią działań mających na celu uciszyć członków środowisk akademickich, postrzeganych jako krytyczni wobec jego autorytarnych rządów.

Plądrowanie zasobów narodowych

W ujawnieniu opublikowanym przez Wikileaks ujawniono szczegółowe informacje na temat tego, jak rządowe pieniądze były ukrywane na zagranicznych rachunkach bankowych przez urzędników państwowych pracujących w imieniu emerytowanego prezydenta.

Utajniony raport brytyjskiego audytora szczegółowo opisuje, w jaki sposób kenijskie finanse państwowe były prane na całym świecie w celu kupowania nieruchomości i firm w Londynie, Nowym Jorku i Południowej Afryce, a nawet 10 000-hektarowego rancza w Australii.

Kraje zaangażowane w korupcję to Australia, Belgia, Brunei, Kanada, Finlandia, Niemcy, Wielki Kajman, Izrael, Włochy, Japonia, Jersey, Liechtenstein, Liberia, Luksemburg, Malawi, Namibia, Holandia, Puerto Rico, Rosja, Somalia, Republika Południowej Afryki, Sudan, Szwajcaria, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Uganda, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Demokratyczna Republika Konga.

Misternie szczegółowy raport, zlecony przez prezydenta Kibakiego po jego zwycięstwie w wyborach w 2002 roku, ale później stłumiony, bada korupcyjne transakcje i udziały kilku wpływowych członków kenijskiej elity.

Sumy są porównywalne pod względem wielkości do grabieży niesławnych kleptokratów, takich jak Mobutu (Zair), Marcos (Filipiny), Abacha (Nigeria), Suharto (Indonezja) i Fujimori (Peru).

Transparency International szacuje, że były prezydent i jego najbliżsi współpracownicy ukryli za granicą ponad 3 miliardy dolarów.

Chociaż na początku kadencji prezydenta Kibakiego była nadzieja, nadzieje na lepszą Kenię umarły, gdy kraj obecnie walczy o utrzymanie się ekonomicznie. Nasze zadłużenie zagraniczne jest na najwyższym poziomie w historii, a rząd ucieka się obecnie do środków oszczędnościowych mających na celu zmniejszenie wydatków publicznych, aczkolwiek kosztem świadczenia usług na rzecz Kenijczyków.

Moi i jego poprzednik Jomo Kenyatta przygotowali grunt pod grabież zasobów publicznych, która wydaje się być udoskonalana przez kolejne reżimy.

Gdyby prezydent Moi pozostał na kursie, który początkowo obrał, walcząc z korupcją, kończąc plemienność i umacniając rządy prawa, Kenia grałaby w lidze swoich rówieśników, takich jak Singapur i inne kraje Azji Wschodniej, znane obecnie jako Azjatyckie Tygrysy.~ 153~

Kenia była gospodarczo na równi z Singapurem w 1971 roku. Ale w czasie, gdy Moi opuszczał urząd, według Banku Światowego, przeciętny Singapurczyk zarabiał równowartość 19 000 dolarów rocznie, podczas gdy przeciętny Kenijczyk zarabiał 285 dolarów – tyle samo co w 1963 roku.

Nawet gdy Kenijczycy opłakują śmierć, ponieważ śmierć jest bolesna, rzeczywistość i prawda o dziedzictwie Moi muszą zostać ujawnione. Być może to praktyka śpiewania pochwał, nawet złym przywódcom, kiedy umierają, czyni ich nieczułymi władcami. Życie ze świadomością, że prawda o ich panowaniu zostanie ujawniona, gdy już ich tu nie będzie, aby używać mocy, która ma bronić ich nieuczciwie zdobytego bogactwa lub ich rodzin przed publicznym upokorzeniem, może odstraszać przyszłych przywódców.

Leave feedback about this

  • Quality
  • Price
  • Service

PROS

+
Add Field

CONS

+
Add Field
Choose Image
Choose Video